Jak najlepiej opisać swoje
życie?
Nie wiem. Nie jest to łatwe. Zwłaszcza opisać takie życie jak moje. Bo
co mam powiedzieć?
Wyprostować się i grzecznym tonem oznajmić,
Tak mój ojciec
jest alkoholikiem, matka wytyka mi grube uda, a w szkole ukrywam wszystkie
siniaki.
Nie. Zawsze byłam Amy.
Właściwie to byłam nikim.
Nikim-dla siebie.
Nikim-dla każdego z osobna. Po prostu istniałam.
Nic wyjątkowego.
Ironią losu
był tylko fakt, że taki nikt spotkał kogoś tak zupełnie innego.
Kogoś kto
chował tą drugą naturę za maską. Maską, którą ja obecnie posiadam.
____________________________________________________
Jest prolog :)
Wygląd bloga na pewno się zmieni w tym tygodniu, ale na razie prowizorycznie :)
Zapraszam także na Overdose
och, to mi się tak szybko przeczytało, bo dałaś to jako opis na Spisie, ale i tak uważam, że super :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie mroczne historie. ojciec ją bije, matka pomiata. jakoś lubię takie klimaty. sama nie wiem czemu. liczę, że pojawi tu się choć cień toxic love, bo przy takim życiu można się takiego czegoś spodziewać. nie spamię, linki masz pod zwiastunem :*
pozdrawiam x
Jeeju teraz zaczynam się bać,jeśli Ci się nie spodoba xD z chęcią zajrzę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJeeju teraz zaczynam się bać,jeśli Ci się nie spodoba xD z chęcią zajrzę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńYayyy! Ale się zapowiadaaa <3 Lecę czytać i zapraszam również do odwiedzenia mojego opowiadania <3
OdpowiedzUsuńhttps://iwanttosaygoodbye.blogspot.com/2018/09/prolog.html